Jesteśmy jednym z Kręgów Harcerstwa Starszego ZHR, działających na terenie całej Polski.
Od początku swego istnienia jesteśmy związani
z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.



niedziela, 8 listopada 2009

Wymarsz Strażniczy Ani P.

Nie wiemy ku czemu zdążamy. Wiemy tylko, że wyruszyliśmy w długą podróż. Dopiero gdy znajdziemy się u kresu drogi, odnajdziemy przyczynę, dla której się w nią wyprawiliśmy, choć może się ona rozciągnąć na wiele pokoleń. W ten sposób zawsze znajdujemy się w stanie płodowym, wiele z tego, czego znaczenia nie dostrzegamy dzisiaj, objawi nam swój sens przy następnej krzyżówce. Nawet najdrobniejsze, pozbawione znaczenia wydarzenie może okazać się warunkiem koniecznym czegoś, co nastąpi.
J. Gaarder „Maja”

18 czerwca 2009 r. w Starym Gaju spotkaliśmy się w jednym, konkretnym celu... Ten dzień był dniem WYMARSZU STRAŻNICZEGO Ani Piera (zwanej też Pierką). Ania jest porządnym kawałkiem naszej historii dlatego ten dzień był dla nas (i dla Ani:)) bardzo wyjątkowy. Spotkaliśmy się przy ogniu – żywiole, który Ania wybrała jako swój ulubiony i też najbardziej ją określający i charakteryzujący. Przy ognisku obecni byli także członkowie bratniego kręgu ZHP.
Wymarsz Strażniczy jest momentem, w którym strażnik opuszczający szeregi kręgu (tzw. „odcięcie pępowiny” według słów wspomnianej już Ani P.) może kilka ważnych słów przekazać swojej drużynie:). Ania przekazała każdemu kilka pięknych słów podziękowania za wspólne bycie w kręgu. Nasz krąg (wszyscy zgromadzeni) również mogliśmy przekazać Ani ciepłe słowa podziękowania za jej obecność w naszym kręgu, aktywne działanie, przyjaźń, a także wcielenie
w nasz repertuar piosenki „Zostanie tyle gór”... (w tym miejscu podajemy link, gdzie można sobie posłuchać piosnki, śpiewa Dom o Zielonych Progach, ale to wcale nie znaczy że my śpiewamy gorzej... http://rymierz.wrzuta.pl/audio/7ilxb18dhra/dom_o_zielonych_progach_-_zostanie_tyle_gor_sl._j._harasymowicz_muz._w._szymanski ) .
Podarowaliśmy także Ani czerwone korale podkreślające urok osobisty obdarowywanej i nawiązujący do elementu charakterystycznego dla Olgi Małkowskiej:). To wydarzenie (mimo, ze opisane w lekki sposób) było wzruszające i wymowne.

Jeszcze raz tu, pisemnie:) dziękujemy Ci Aniu za wszystkie wspólne chwile spędzone z nami, za Twój zapał i pracę. Życzymy Ci, abyś odnajdowała moc i radość w harcerskim czuwaniu.

Zapraszamy do obejrzenie zdjęć w naszej galerii http://picasaweb.google.pl/khs.zywioly/WymarszStrazniczyAniPCzerwiec2009#